Opinia:Toyota Avensis 2005 2.4 b 163km automat
Jest to silnik, który trzeba kochać i mieć pieniądze, aby to robić :)
Zalety:
- dobra dynamika i elastyczność
- cichy i komfort (3000 obrotów przy 120 km/h przy 5-biegowej skrzyni automatycznej to bardzo dobry wynik)
- duży zapas mocy
- bardzo dobry rozrząd na łańcuchu (nie jest bezobsługowy, ale daje radę)
- występował w najbogatszej wersji wyposażenia avensis (Prestige) i dzięki temu mamy auto z 9 poduszkami powietrznymi (pasażer i kierowca przód [2], pasażer i kierowca boczne[2], kolanowa kierowcy [1], niezależne kurtyny powietrzne dla kierowcy, pasażera i tyłu [4]), skórzaną tapicerką, dwustrefową klimą, podgrzewanymi fotelami
- tempomat, który działa już od 50 km/h z super fajnym sterowaniem
Wady:
- ogromne spalanie jak na 24.05.2018 - pali średnio 12 l na 100 km. Bak ma pojemność 60 litrów i tylko w trasie spalanie spada do 7-8 litrów. Przy baardzo delikatnym operowaniu gazem w mieście wynik 11,0 l. Zasięg na baku w cyklu mieszanym to 500 km, czyli jak robimy 1500km/miesiąc to trzeba liczyć się z wydatkiem około 800 PLN, przy obecnych cenach paliwa (2018 około 5,30 Pb95) koszt samego paliwa przy przejechaniu 100 000 km, to 50 000 PLN. GAz nie jest zalecany i to święta prawda i wcale nie chodzi o wypalanie gniazd zaworowych, ale o regulację zaworów. Gniazda nie wypalą się tak szybko, ale zawory trzeba regulować co 30 000 -40 000 km. Robi się to przez ściągnięcie głowicy, która ma bardzo delikatne gwinty. Można ją zdjąć max 3-4 razy dla danego silnika, więc pytanie, czy się opłaca włożyć około 5000 PLN (wtrysk bezpośredni benzyny) do auta, gdzie po 2-3 przeglądach może się okazać, że nie da się wyregulować zaworów.
- automat - po pierwsze nie daje odczuć pełnych 163 KM (jest odczuwalne mniej). Po drugie głupieje czasem na lekkich podjazdach i sam zmienia biegi, na szczęście jest możliwość manualnej zmiany biegów. Biegi zmienia po 2000 obrotów. Debilny system biegu jałowego - w ASO Toyoty polecili mi zrzucać na N, bo na D przy wciśniętym hamulcu obroty spadają do około 750-800 i telepie. Trzeba wymieniać olej co 60 000 km. Dwustopniowy kickdown (gaz w podłodze to reakcja z około 2-3 sekundowym opóźnieniem)
- pierścienie tłokowe - najważniejsza wada. Ulegają zastaniu, bo tłoki mają za małą ilość kanałów olejowych. Dotyczy to każdego VVTi przed 2007. Prędzej czy później będzie brać olej. Można to naprawiać na dwa sposoby: 1. generalny remont, nowe tłoki, pierścienie itp. koszt około 4000-5000
PLN (cena dobrej avensis w 2018 to około 20 000 , więc koszty spory) lub 2. poprzez rewitalizację silnika (profesjonalne czyszczenie środkami firmy Forte lub innymi), gdzie koszt to około 2000-2500. PLN. Jeżeli silnik brał olej, a każdy VVTi przed 2007 będzie brał, to trzeba liczyć się z przytkanym katalizatorem oraz padającymi sondami lambda. Koszty eksploatacji i napraw szybko pozwalają dobić do połowy wartości auta. Warto szukać egzemplarza, który te bolączki będzie miał już za sobą, czyli z przebiegiem powyżej 150 000 km :) (co w Polsce jest niezbyt możliwe), gdy właściciel je naprawił/usunął.